Saga GothiC

Lee

Wielki las w którym można spotkać nawet cieniostwory. Żyją również w nim ścierwojady, krwiopijce, dziki, wilki, a na obrzeżach jaszczury.

Lee

Zanim ruszyłem zwiedzać tą niezbyt przyjazną krainę porozmawiałem ze strażnikami...

Lee:Witaj! Co mogę tu spotkać...są jakieś obozy?
Strażnik: Oczywiście. Jest Stary Obóz według mnie najlepszy...jest również Obóz Sekty na bagnach.
Lee:Opowiedz o nim.
Strażnik:A co tu mówić...grupa szaleńców którzy wierzą w Śniącego, palą w kółko bagienne ziele i robią te swoje miksturki.
Lee:Mi pasuje! Jak mogę tam dotrzeć?
Strażnik: Idź do Starego Obozu tam spotkasz na pewno jakiegoś Baala popytaj go.
Lee:Dzięki wielkie! Bywaj

I tak Lee poszedł w kierunku Starego Obozu...

Shigen

Wędrując przez okolice natknąłem się na skrzyneczkę , otworzyłem ją . W środku znajdowało się 5 bryłek rudy oraz pałka . Wziąłem wszystko . Nagle gdy oddaliłem się nieco od rzeki zauważyłem ścierwojada , byłem bardzo głodny , więc nie pogardziłem surowym mięsem , rzuciłem się na ścierwojada , pierwszy cios zapadł , było to uderzenie moją pałką o głowę ścierwojada , po tym uderzeniu ścierwojad wyprowadził we mnie cios , po czym by zakończyć żywot tego stworzenia wykonałem dwa szybkie uderzenia . Ścierwojad umarł , zjadłem jeden kawałek surowego mięsa , drugi zaś schowałem do plecaka . Zapach krwi sprawił , iż wilki zaczęły się zlatywać , było ich 3 .
Ja:O cholera , to się nieźle wpakowałem .
Wyjąłem ponownie moją pałkę , po czym uderzyłem wilka w głowę , drugi cios wyprowadziłem w jego łapę , pozostałe 2 wilki rzuciły cię na mnie , przed pierwszym atakiem obroniłem się pałką , lecz przy drugim oberwałem w klatkę piersiową . Dobiłem wilka pałką , zacząłem się cofać powoli do tyłu
Ja: Ała !!!
nagle moją stopę zraniła strzała leżąca na ziemi
Ja:Strzały , hem .
kilka metrów od strzał leżał zwój "kula ognia "
Ja:Szczęście mi sprzyja , dzięki temu mogę się wykaraskać z tej sytuacji
użyłem zwoju , kula ognia poleciała na jednego z wilków który zaraz po tym zapalił drugiego wilka a sam zginął . Drugi wilk był na w pół żywy , uderzyłem go pałką w kark , po czym kopnąłem w twarz , to go zabiło . Zabrałem mięso wilką ,po czym zjadłem je . Został już tylko kawałek który wyciągnąłem z brzucha ścierwojada .
Ja: Zostawię go na czarną godzinę
po tych słowach zabrałem 4 strzały które przed tym leżały koło zwoju .

Zyski : 4 strzały , 1 kawałek surowego mięsa , pałka , 5 bryłek rudy 35 exp
Straty : 7 kawałków surowego mięsa

odys

Według rozkazu Cor Parsifala zabrałem ze sobą dwóch ochotników do lasu. Dałem im siekiery, i powiedziałem aby zrąbali po jednym drzewie. Ja także wyciąłem jedno. Obcięliśmy im gałęzie, aby nam nie przeszkadzały. Piłami wyrobiliśmy deski. Aby starczyło na jednoizbowy domek. Zabraliśmy je na sanie do drewna. Położyliśmy tam również kilka gałęzi i liści na dach. Dwóch nowicjuszy wiozło je do nowego obozu, a ja szedłem obok nich.